Autorka: Camilla
Lackberg
Wyd.: Czarna
Owca
Gatunek:
thriller, kryminał, sensacja,
Ocena: 4,5/5
”Księżniczka z
lodu” to pierwszy tom sagi Camilli Lackberg o Fjallbacke. Jest to mała szwedzka
miejscowość, z której pochodzi główna bohaterka Erica Falck. Po pogrzebie
swoich rodziców kobieta postanawia zostać w rodzinnym mieście na jakiś czas, by
uporządkować przeszłość. Jednak los zrzuca na nią przykrą niespodziankę.
Bohaterka znajduje martwe ciało swojej przyjaciółki z dzieciństwa. Od tego
momentu podejmuje się prywatnego śledztwa. Do poszukiwanń mordercy dołącza się
policjant Patrick Hedstrom. Z biegiem czasu udaje im się odkryć mnóstwo
piętrzących się tajemnic, które gryzły wiele sumień i rzucały cień na kilka
ludzkich istnień. Przypadek śmierci Alex okazał się bardziej skomplikowany niż
na samym początku mi się wydawało. Ku mojej uciesze czytelnik nie znajdzie
rozwiązania tej zagadki pod samym nosem.
Ericka Falck to
główna postać powieści Lackerg. Już od samego początku obdarzyłam ją dużą
sympatią. Jej postać zaintrygowała mnie siłą, która biła od niej na każdym
kroku. Nawet jeśli przez chwilę miałam wrażenie, że to koniec, wyczerpała jej
wszelkie zapasy, ona jakby od nowa odbijała się od dna i brała na klatę kolejne
problemy, które rosły z dnia na dzień. Wielokrotnie byłam pod wrażeniem ile ta
kobieta może unieść. Jednocześnie czułam coś w rodzaju troski o nią, choć
radziła sobie świetnie, przykro było mi patrzeć, że jest sama i marnuje się
taki wspaniały materiał na żonę i matkę. Widać było, że Ericka musiała dorosnąć
zbyt szybko, by zaopiekować się młodszą siostrą, by dostała to, czego jej samej
całe życie było brak – matczyną miłość. Choć z tą postacią miałam już wcześniej
styczności i w przeciwieństwie do poprzedniego doświadczenia, w pierwszej
części sagi, nie mam jej nic do zarzucenia. Mogę tylko powiedzieć, że w
literaturze potrzeba więcej tak charyzmatycznych i charakternych bohaterów jak
Ericka Falck.
Moją
przychylność uzyskał również Patrick Hedstrom, który w moich oczach kreował się
jako nastolatek w ciele dorosłego. Poznajemy go już jako rozwodnika, czym
tłumaczę sobie jego zagubienie. Początkowo odniosłam wrażenie, że jego życie
zaczyna się i kończy w komisariacie. Natomiast w trakcie dochodzenia odsłonił
swoją twarz i mogłam się przekonać jak dociekliwy i skrupulatny potrafi być ten
mężczyzna.
Muszę przyznać,
że Camilla Lackberg wykreowała bohaterów, których z pewnością nie można nazwać
nudnymi. Zapoznałam się z przypadkami intrygującymi, ale też odrobinę
przerażającymi, przynajmniej chwilami. Zawiłość relacji międzyludzkich zdumiał
mnie wielokrotnie i zdecydowanie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy,
ale.. no właśnie.
Nie będę
oszukiwać, że styl Lackberg nie chcę powiedzieć, że nie przemawia do mnie, bo
tak nie jest, jednak w pewien sposób jest mało trzymający w napięciu. Nie chcę
jednak wydawać zbyt pochopnej opinii o całej sadze, gdy zapoznałam się jedynie
z dwoma jej tytułami. Liczę, że pierwsza część była jedynie wstępem, wkręceniem
się w całą atmosferę panującą we Fjallbacke. Z pewnością sięgnę po kolejne
tytułu, bo ciekawi mnie na co stać jeszcze Erickę Falck i Patricka Hedstroma.
Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Camili Läckberg jednak moja siostra mam chyba wszystkie możliwe książki tej autorki, więc jeśli najdzie mnie ochota? To na pewno po którąś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńshe__vvolf 🍂🐺
Ja na razie mam mieszane uczucia, ale jeszcze jej nie skreślam :)
UsuńCzytałam tylko jedną książkę tej autorki i było to "Zamieć śnieżna i woń migdałów" czy jakoś tak. I klimat była całkiem dobry. Szybko się czytało i był to przyjemny czas spędzony z książką. Ale jakiegoś efektu wow nie było.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po inne jej powieści :)
zaczytanamona.blogspot.com
Mam podobne odczucia do Twoich. Zupełnie nie rozumiem zachwytu jej osobą :/ Chociaż jej powieści są okej, to jak dla mnie brak mi w tym wszystkim napięcia :D
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki Lacberg!
OdpowiedzUsuńNie chcę pisać, że koniecznie trzeba ją przeczytać, o wiele bardziej polecałabym Bondę, aczkolwiek nie mówię też, że kompletnie nie warto. Znam osoby, które się nią zachwycają, więc może i Tobie przypadnie jej twórczość do gustu :)
UsuńFajnie sięgnąć po książkę, która naprawdę wciąga. Ta z interesującymi bohaterami chyba by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj tej serii jeszcze jedną szansę, moim zdaniem warto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
KSIĘGOZBIÓR