poniedziałek, 7 stycznia 2019

O książce pachnącej cynamonem - "Serce z piernika" Magdaleny Kordel


Autor: Magdalena Kordel
Wyd.:  Znak
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Ocena: 5/5


Zupełnie nie mogę sobie przypomnieć czy miałam dotychczas styczność z twórczością pani Kordel. Będę musiała przejrzeć swoje notatki, by odświeżyć pamięć. Moje nastawienie do powieści pt. „Serce z piernika” było dość negatywne. Mimo iż często decydując się na książkę, jej opis mnie intryguje, potem miewam subiektywne odczucia, które odpychają mnie od danej powieści, a ta potem leży długie miesiące i czeka na swoją kolej, która niewątpliwie przychodzi. Tak było i z tym tytułem i znowu, zastanawiam się dlaczego ta pozycja przeleżała aż rok na mojej półce, bym w święta mogła po nią sięgnąć?

W powieści poznajemy trzy główne bohaterki w różnym wieku. Kobiety z trzech pokoleń. Babcia – wnuczka – prawnuczka. Pani Agata od wielu lat, a dokładnie od konkretnego momentu z jej życia – od czasu wielkiej tragedii, boryka się z pewną przykrą przypadłością, a mianowicie pod wpływem impulsu i chwilowej utraty świadomości pakuje walizkę i pędzi przed siebie, najczęściej na najbliższy dworzec kolejowy. Za nią najpierw wyrusza mała wnuczką, którą Agata się opiekowała, potem już dorosła Klementyna ze swoją córką Dobrochną. Starsza kobieta bywa niesforna, upierdliwa i złośliwa. Kiedy jednak powracają jej zmysły na nowo staje się ukochaną babcią oraz prababcią dla swoich dziewczyn. To właśnie Klementyna postanawia pomóc jednej z najbliższych osób w jej życiu, podejmując decyzję o wyprowadzce z Rzeszowa do małego, górskiego miasteczka, z którego pochodziła jej rodzina. To tam zaczynają się dziać niesamowite sytuacje, które jak twierdzi autorka, zostały ukartowane przez opatrzność oraz magię zbliżających się świąt.

Fakt faktem, historia jest lekko oderwana od rzeczywistości, bo naprawdę ciężko uwierzyć w te wszystkie zbiegi okoliczności, znaki szczególne, itp. Jednak zupełnie nie przeszkadza to człowiekowi, który oczekuje na święta a magiczna atmosfera udziela się każdemu. Poza tym, przy iskrzącej choince, pachnących pierniczkach, sypiącym śniegu za oknem można zawierzyć wszystkiemu.

Klementyna to typ człowieka, z którym mogłabym przybijać piątki. Wyluzowana, zorganizowana. Gotowa zawsze walczyć o siebie. Z ciętym humorem. W  dodatku, z pewnością gdybyśmy się spotkały, mogłybyśmy powymieniać się poradami co do cukiernictwa, bo właśnie tym pasjonuje się nasza bohaterka. Dodatkowo, jej konikiem są pierniczki, pod różnymi odsłonami – małymi na choinkę, domkami czy sercami. Ta książka wręcz pachnie cynamonem i przyprawami korzennymi. Kobieta, mimo iż sama boryka się z wychowaniem córki, stara się pełnić swoją rolę najlepiej jak potrafi. Dobrochna natomiast jej małą mądralą, której nie da się łatwo zbyć. Widziała już wiele na swoje oczy i cały czas pozostaje dzielna. Nie jest marudna jak przystało na niektóre dzieci w jej wieku. A jej dociekliwości bywała naprawdę rozbrajająca.
Kombinacja tych trzech charakterów z dodatkiem innych zadziornych i wyróżniających się postaci, to mieszanka wybuchowa. W tej książce nie brakuje uśmiechu, ale też chwil refleksji. Pod przykrywką lekkiej lektury o zbliżających się świętach, niesie przesłanie o tym jak bardzo człowiek potrzebuje drugiego człowieka obok siebie. Kogoś, kto poda pomocną dłoń, kto wesprze w najtrudniejszych chwilach, doda otuchy czy odwagi lub najzwyczajniej nakopie w tyłek, by wrócić z przestworzy na ziemię. To także powieść o miłości, bez której choć bez względu na to jakby nam się w życiu dobrze układało, nic nie jest takie piękne, jak mogłoby być. Kładzie nacisk na wartość rodziny, od której przecież wszystko się zaczyna.

Decydując się na powieści obyczajowe chciałabym wcześniej wiedzieć, że będą tak dobre jak „Serce z piernika”. Myślę, że to już dość duża rekomendacja dla tego tytułu. Polecam jeśli jeszcze dotychczas nie mieliście okazji się z nią zapoznać. A ja ostrzę zęby na tom II. 




42 komentarze:

  1. Idealna na długie wieczory. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię książki Magdy. Zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja również miałam dobry humor po przeczytaniu tego tytułu! :)

      Usuń
  3. Czytałam tę książkę i miło ją wspominam. Tutaj te zbiegi okoliczności mi nie przeszkadzały, dla mnie była to przyjemna lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi mocno też nie przeszkadzały! :D Po prostu ciężko było w nie uwierzyć. :D

      Usuń
  4. Przyznam szczerze, że słyszałam już bardzo wiele o tej książce i znająć życie to sięgnę po nią, no bo jakżeby inaczej :D
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2019/01/krolowa-cieni-imperium-burz-wieza-switu.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o niej dość sporo ale nie było mi dane przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle to witam po długiej przerwie. Miło Ciebie tutaj widzieć :*

      Usuń
    2. Dziękuję. Chyba w końcu się ogarnęłam z życiem na tyle, by ogarnąć też bloga. Ale trzymaj kciuki! Przydadzą się! :) :*

      Usuń
  6. Znam książki tej autorki. Są cudownie ciepłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takich słowach czuję się zachęcona, by kontynuować przygodę z jej twórczością. :)

      Usuń
  7. o tej porze roku ma się ochotę na takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze przyznam, że skusiłam się na podobną książkę w tej tematyce, też polskiej autorki i tylko utwierdziłam się w dawnym przekonaniu, że kurcze twórczość naszych polskich autorów tak bardzo mi nie leży. Nie mogę znaleźć autora, który mi podpasuje. Nawet wśród tych wybitnych. Więc tę książkę niestety odpuszczę. Choć pewnie wiele osób będzie nią zachwyconych :) Jestem ciekawa dalszych recenzji, więc będę wpadać znacznie częściej moja imienniczko! <3 Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego na ten rok :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Aleksandro na moim blogu i rozgość się. Również życzę Ci wszystkiego dobrego w nowym roku! :*
      Choć osobiście nic do polskich autorów nie mam - wręcz przeciwnie, po trzech latach na emigracji polska twórczość stała mi się wybitnie bliska. Aczkolwiek miewam również upodobania, których ktoś mógłby nie zrozumieć. Różnimy się i dzięki temu nie jest nudno! :)

      Usuń
  9. Tej Autorki nie znam. Ostatnio mam przesyt polskich obyczajówek więc...tym razem podziękuję:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że już niedługo i będę mogła powiedzieć to samo, bo ostatnio nie czytam nic innego. Te święta mnie okropnie rozleniwiły! :)

      Usuń
  10. Dostałam pod choinkę jedną książkę tej autorki pt: "Pejzaż z Aniołem". Czytałaś?
    Na pewno pomyślę nad przeczytaniem też tej, którą zrecenzowałaś :)

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam. To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale chętnie przeczytam inny tytuł. :)

      Usuń
  11. Nienawidzę cynamonu, ale kocham Magdalenę Kordel :)
    Tej książki jeszcze nie miałam okazji czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie jak mój mąż! Ale szarlotce z cynamonem się nie oprze - taki tam męski paradoks. :D Jeśli kochasz, to ta książka Cię oczaruje! Jestem tego pewna! :D

      Usuń
  12. Polecę książkę siostrze, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. O książce słyszałam wiele dobrego :) nie ukrywam, że chciałabym się z nią zmierzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, tym bardziej, że to nie pierwsze dobre słowa na jej temat. :)

      Usuń
  14. Chętnie bym przeczytała :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  15. rozumiem, czemu miałaś sceptyczne nastawienie...fajnie, że okazała się ciekawa. zapamiętam tytuł

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dawna zacieram łapki na ten tytuł, może w końcu mi się uda go zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. W takim razie daj znać jak przeczytasz czy Ci się podobała! :)

      Usuń
  18. Słyszałam same dobre rzeczy na jej temat. Z jednej strony chciałabym móc ją przeczytać,ale z drugiej nie mój gatunek i obawiam się że by mi nie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz musiała się w takim razie dobrze zastanowić czy ta książka jest dla Ciebie. :)

      Usuń
  19. Fajna, świąteczna książka :) Mnie też się bardzo podobała ;)

    OdpowiedzUsuń