Autor: Anna
Kekus
Wyd.: Lira
Gatunek:
Literatura obyczajowa, romans
Ocena: 5/5
„Wybory Niny” to
książka, którą poznałam na którymś z blogów. Przeczytałam jej recenzję i pomyślałam, że może to być historia dla
mnie! Jej autorką jest Anna Kekus. Jak
się okazało dość niedawno pojawiła się jej kontynuacja pt.”Pragnienia Niny”.
Książkę o losach
polskiej dziewczyny w Stanach czytałam dość z doskoku na urlopie w Polsce, pomiędzy pracami przy budowie a odwiedzinami
u rodziny i znajomych. Dlatego też jeśli wasze myśli zaprzątają jakieś ważne
sprawy, jest to pierwszy z powodów, by po tę powieść sięgnąć , gdyż jest ona
lekka i przyjemna w czytaniu.
Zacznę od tego,
że „Wybory Niny” to publikacja, która nie porywa fabułą, bo jest ona bardzo
nieskomplikowana, ale to dzięki temu, uważam ją za idealną pozycję, którą
możemy poczytać po prostu dla relaksu. Gdybym w jednym zdaniu miałabym o niej
napisać, pewnie uznałabym ją po prostu za współczesną i kolejną wersję
Kopciuszka, ale nie zrażajcie się za szybko!
Nina wyjeżdża do
Stanów, by wspomóc swojego ojca finansowo w rehabilitacjach. Poznaje ludzi,
których lepiej unikać i tak wplątuje się w duże tarapaty. Ledwo uchodzi z
życiem a swój ratunek zawdzięcza Damianowi – Amerykaninowi z polskim
pochodzeniem. Tak zaczyna się jej prawdziwa przygoda. Po jakimś czasie
mężczyzna proponuje Ninie małżeństwo, ale nie z miłości. Ma być to ślub czysto
biznesowy, z którego czerpać mają oboje – ona dostanie pieniądze na leczenie
ojca a on pozbędzie się reputacji kobieciarza, dzięki czemu wzrosną notowania
jego partii. Brzmi jak plan idealny, prawda? Jednak los już nie raz udowodnił
czy to w książce, czy w prawdziwym życiu, że potrafi ludziom te plany
krzyżować. Jednak są od siebie tak bardzo różni. Czy możliwe jest, że uczucie
zrodzi się pomiędzy mężczyzną a kobietą z innych światów?
Muszę zaznaczyć,
że to co przyciągnęło mnie do tej książki to nie tylko piękny obraz Florydy,
ale bohaterowie! Nina Sienkiewicz kojarzyła mi się z każdą polską, młodą
kobietą. Jest piękna, nieśmiała, ale i nie waha się zawalczyć o swoje. Jeżeli
kocha, to całym sercem. Myślę, że każda z nas odnalazłaby w sobie choć jedną
wspólną rzecz z główną bohaterką. Sam Damian Maxwell natomiast nie został
przedstawiony jako ideał i bożyszcze wszystkich kobiet, co już stanowiło dla
mnie duży plus! Mężczyzna należy do grupy ludzi, którzy w swoim życiu
osiągnęli wielki sukces, ale jednocześnie nie jest w stanie i nie chce spełniać
marzeń i oczekiwań rodziców. Trzydziestolatek walczy o swoje pragnienia, jego
celem jest udowodnić, że plan na życie, który opracował, zaprowadzi go na
szczyt. Jak wielu z nas odczuwa to samo? Robimy co możemy, by wybrać najlepszą
drogę. Układamy sobie w głowie scenariusz na lepszą przyszłość i ostatnie,
czego chcemy, to by ktoś robił to za nas. Główni bohaterowie potrzebują się nawzajem, bez względu na to jak
bardzo będą temu zaprzeczać, nie oszukają swojego przeznaczenia, które w
pakiecie ma dla nich jeszcze wiele niespodzianek!
„Wybory Niny” to
opowieść po prostu o życiu, o ludziach. O ich sukcesach, porażkach. Nie brakuje
w niej intryg i zła, które czyha na każdym rogu, ale mimo to książka ma wydźwięk
pozytywny. Nie odbiera nadziei na „happy end”, którego się oczekuje. Anna Kekus napisała ciekawą, lekką, przyjemną
w czytaniu lekturę o zaskakującym zakończeniu, sprawiającym, że chcemy wrócić
do przygód Niny i Damiana w kolejnej części.
Lubię takie życiowe książki i tę pozycję też planuję przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńSuper. To od razu zaopatrz się w drugą część! :D
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńTak. Tak. Polecam. :)
UsuńJa też lubię poczytać czasem takie "proste" książki...tak jak piszesz, tak po prostu żeby się zrelaksować :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! Najlepsza recepta na odmóżdżenie! :D
UsuńCzasami lubię sięgnąć po takie lekkie powieści :)
OdpowiedzUsuńTaak. Są bardzo relaksujące. :)
UsuńRobisz prześliczne zdjęcia :) A co do powieści to może kiedyś... chociaż lista książek, które chce przeczytać i tak jest już długa ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Dziękuję. :)) Rozumiem jak to jest. Stosik rośnie. Hyhhy :D
UsuńCzytałam już o tej książce sporo pozytywnych recenzji. Być może uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo Ci ją polecam! Lekka i przyjemna w czytaniu. :)
UsuńIdealna na lekką lekturę :)
OdpowiedzUsuńKinga
Otóż to!
UsuńCałkiem przyjemna powieść!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
To prawda! :)
Usuńkobieca książka :)
OdpowiedzUsuńIdealnana wieczór :)
UsuńTak jak zwykle literatura kobieca mnie nie kusi, tak tym razem coś w Twojej recenzji sprawiło, że czuję, że między mną, a tą książką zaiskrzyło! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać! Fajnie byłoby przeczytać Twoją recenzję tej książki! :)
UsuńBardzo kobieca a te Twoje zdjęcia - cudne!! :) Jejku jak bardzo chciałabym takie tworzyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się, że tak piszesz! :)
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś, w dodatku okładka też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Taak. Okładka bardzo kobieca.
UsuńCzytam coraz więcej polskich książek ,a taką recenzją zachęcasz mnie do sięgnięcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńZ chęcią przeczytam tą książkę ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥️ wy-stardoll.blogspot.com
Super! ;)
UsuńLubię takie historie o życiu ludzi :)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie jak ja. :)
UsuńCzytałam tę książkę i również bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytałam dużo pozytywnych słów o niej.
UsuńBrzmi całkiem ciekawie, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego powodu cieszę! :)
UsuńSuper, tę już mogłabym poczytać :) Mam te same świecące kulki z Lidla ;)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wysyłałam po nie męża po pracy i dorwał ostatnie! Haha :D
UsuńSzukam czegoś lekkiego i romantycznego na wakacje. Ten tytuł jest w sam raz:)
OdpowiedzUsuń