Tak jak
zapowiedziałam tydzień temu, dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją filmu i
tym razem jest to produkcja z roku 2014 o tytule „Zanim się rozstaniemy”.
Widziałam go już kilka miesięcy temu, ale powiem szczerze, że dość często
zdarza mi się wracać myślami do tej historii, dlatego postanowiłam podzielić
się moimi przemyśleniami z Wami na blogu.
źródło:http://www.filmweb.pl |
W pierwszych
sekundach filmu poznajemy Brooke. Kobieta zostaje okradziona a na dodatek
spóźnia się na ostatni pociąg z Nowego Jorku do Bostonu. Wtedy poznaje Nicka –
muzyka, który jako jedyny postanawia wyciągnąć ku niej pomocną dłoń. Choć nie
stać go, by kobieta dotarła do domu na czas, zapewnia jej bezpieczeństwo i
swoje towarzystwo. Początkowo oboje darzą się bardzo małym zaufaniem, ale
stopniowo otwierają się przed sobą i dzielą się swoimi problemami, krok po
kroku odsłaniając własne słabości, rozmawiają o zdradzającym Brooke mężu i o rozstaniu, z którym Nickowi ciężko się pogodzić, pomimo minionych sześciu lat.
Gdybym miała
powierzchniowo ocenić całą produkcję powiedziałabym, że nic się w niej nie
dzieje, bo w pewnym stopniu tak jest. Akcja jest bardzo harmonijna, brak tu
punktu kulminacyjnego, a cały film jest utrzymany w melancholii i smutku, co
idealnie odwzorowuje dwójkę naszych bohaterów. Miałam wrażenie, że dzięki grze aktorskiej,
muzyce, dialogom i to jak ten film został nakręcony sprawiały, że zaglądaliśmy
naszym postaciom w najgłębszy zakamarek duszy. Można pomyśleć, że forma tej
ekranizacji, czyli kilkadziesiąt minut dialogów, pomiędzy dwójką bohaterów okażą
się nużące, jednak nic bardziej mylnego. Podczas jej trwania człowiek musi
zastanowić się nad własnym życiem, bo do tego skłania nas sytuacja Brooke i
Nicka.
Jako romantyczka
chciałabym napisać, że „Zanim się rozstaniemy” to film o miłości, co poniekąd
jest prawdą, ale to samo życie jest jego motywem przewodnim. To historia o ludziach, którzy są wypaleni, samotni i bezradni. Każdego dnia mierzą się z
codziennością zwalającą im się praktycznie na głowę. Rozpaczliwie poszukują ciepła
i poczucia bezpieczeństwa, które już dawno utracili i nagle na swojej drodze
poznają się wzajemnie i wydawać, by się mogło, że pustka ze środka, to uczucie, że ze wszystkim są
sami maleje a może pojawia się nawet nadzieja pokazująca, że szczęście nie jest aż tak
daleko, a życie nie jest aż tak skomplikowane.
Przyznaję Wam z
ręką na sercu, że opowieść o tych dwojgu bardzo mnie wzruszyła. Żal było mi
dorosłych ludzi i ogarniał mnie smutek, że można się czuć tak bardzo
zagubionym, kiedy dla obserwatora z zewnątrz ma się wszystko, czego innym do
szczęścia potrzeba. Ten film to żywy dowód na to, że nikt inny nie komplikuje
nam życia tylko my sami. Bo gdyby Brooke zostawiła męża, może już dawno
uwolniłaby się od uczucia bycia tą gorszą, drugą? Może wtedy właśnie byłaby w
stanie poddać się uczuciu, której zalążek zrodził się w trakcie jednej nocy w
towarzystwie Nicka?
Głęboko wierzę,
że przeznaczenie przecięło ich drogi ponownie, ale w momencie, kiedy oboje byli
gotowi na to, by zostawić za sobą przeszłość. Bo czasem należy chyba zapomnieć
i po prostu patrzeć wprzód. Czy tak?
Jeśli macie
ciekawe tytuły filmów o różnej tematyce zachęcam Was do polecenia mi czegoś.
Mąż przebywa miesiąc w Polsce, więc oprócz czytania książek, będę też miała
czas, by nadrobić zaległości kinowe. :)
Oglądałam, dość dawno... Nie utkwił mi w pamięci ale pamiętam, że obejrzałam do końca :)
OdpowiedzUsuńFilmy? Widziałaś "Oświadczyny po irlandzku" lub thriller "Sierota"? :)
"Oświadczyny po irlandzku" widziałam i bardzo mi się podobał a "Sieroty" nie widział. Sprawdzę!:) Dzięki. :)
Usuń"Sierota" na końcu zaskakuje :)
UsuńZ filmów jeszcze
- Służące (zdecydowanie)
- Zielona mila (zdecydowanie)
- Przełęcz ocalonych
- Szeregowiec Ryan
- Słaby punkt
- Najnowsze Jumanji (lekki i dość zabawny, taki rozrywkowy)
- Kot Bob i ja (rewelacji nie ma ale bardzo ciepły film)
- HMój przyjaciel Haciko
- I że Cię nie opuszcze
- Forrest Gump
- Prestiż
- Coco
- Jak wytresować smoka
- Księga życia (animacja)
- Być może spodoba Ci się animacja Zaplątani ;)
- Prawo zemsty
- Sekretne okno
To tak na przestrzeni lat ;)
Filmy wojenne lubisz? :)
Zieloną mile widziałam a nowe Jumanji przeoczyłam i było mi strasznie szkoda. Tak, wojenne jak najbardziej. ;)
UsuńSzeregowiec Ryan
UsuńByliśmy żołnierzami
Helikopter w ogniu
Czas wojny
Szyfry wojny
Pearl Harbor
Dunkierka (nie oglądałam ale wiele osób chwali)
a z innych to jeszcze
Niezwyciężony Secretariat
;)
Muszę obejrzeć. Mogę ci polecić wiele filmów, bo uwielbiam wieczorne seanse w łóżku 💟
OdpowiedzUsuń- Motyl,
- M jak morderca,
- Dlaczego on?,
- Hobbit, cała seria cudowna,
- najnowszy Tomb Rider,
- 183 metry strachu,
- Podwodna pułapka,
- Polowanie na łowcę,
- W głowi się nie mieści,
- Do utraty sił, szczególnie polecam!
- Everest - kolejny hit ❤️❤️
- Nie oddychaj,
- Interstellar, specyficzny ale dający do myslenia;
- Lucy,
- John Wick,
- Harry Angel, to taka klasyka kina;
- Labirynt ❣️
- World war Z,
- Olimp w ogniu,
- Bling-Ring,
- Pokłosie
Póki co tyle Ci polecę :) tę, które szczególnie polecam zaznaczyłam. Ale wszystkie bardzo lubię 💓💓
Pozdrawiam,
Książkowa Przystań
O kurczę. Ile propozycji. Dziękuję. Zacznę od tych wyróżnionych. ;)
UsuńNie znam tego filmu (zresztą mało ich oglądam). Ostatnio mogę polecić też stary film "Kandydat na męża".
OdpowiedzUsuńTytuł kojarzę, ale nie jestem pewna czy widziałam. ;)
UsuńNie miałam okazji oglądać, ale bardzo mnie zainteresowałaś :) Na pewno go nadrobię :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Cieszę się, że udało mi się Ciebie zaciekawić.
UsuńBrzmi naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuńTo już dobry początek. ;)
UsuńPolecam "Opowieść podręcznej" - film i książka :)
OdpowiedzUsuńOkeej. Zobaczę sobie! ;D
UsuńNie znam filmu, ale jako, że ostatnio zakochałam się w Chrisie Evansie, to oglądam! :)
OdpowiedzUsuńHyhhy. Faktycznie przystojniak z niego. <3
UsuńTrudno mi Ci coś polecić, ponieważ nie wiem jaką tematykę lubisz, poza tym ja niewiele oglądam :) Z takich życiowych historii to w pamięci pozostał mi film "Tajemnica Filomeny" :)
OdpowiedzUsuńOo dziękuję. Zapiszę sobie tytuł. Ja też aż tak.często filmów nie oglądam, ale mój mąż czasem proponuke domowy seansik. ;)
UsuńNie oglądałam tego filmu. W ogóle mało oglądam kina.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię ;).
UsuńOstatnio mało filmów oglądam, więc chyba nic nie polecę. Ten, który opisałaś wydaje mi się ciekawy i może mnie też poruszy. Chętnie go zobaczę. :)
OdpowiedzUsuńJa też czasu mam dość mało i zazwyczaj wyboeram książkę zamiast filmu, ale ld czasu do czasu lubię sobie coś obejrzeć. ;) ;)
UsuńMuszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńDaj znać co myślisz jak już obejrzysz. ;)
UsuńOglądałam ten film, ale to dawno temu i szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie, jakie miałam odczucia. :/ Czyli mnie chyba jakoś specjalnie nie poruszył :)
OdpowiedzUsuńWiadomo że każdy lubi coś innego. ;)
UsuńChętnie bym obejrzała ten film ;)
OdpowiedzUsuńMiej go na uwadze. ;)
UsuńCudowny film! Oglądałam już kiedyś. Bardzo mi się podobał. Świetne dialogi, fajna historia. Również polecam.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam film pt. ,,Forever my girl" także może to? ,,Wymarzeni" albo ,,Listy do Julii" fajne, w ogóle polecam wszystkie filmy z Amandą Seyfried.
UsuńCieszę się, że Tobie również się podobał. ;) Ja też bardzo lubię tę aktorkę a "Listy do Julii" to jeden z moich ulubionych filmów.
UsuńJeszcze go nie widziałam,ja polecam Przelotni kochankowie,Julieta,otwórz oczy :)
OdpowiedzUsuńOk.Zapamiętam. ;)
UsuńDwa albo trzy razy robiłam podejście do tego filmu i nie zdecydowałam się go obejrzeć. Fajnie o nim piszesz. Być może jeszcze się zdecyduję.
OdpowiedzUsuńByć może, że nie wszystkim przypadnie do gustu. Ja jestem typem romantyka i bardzo wzruszają mnie historie ludzi zmagających się ze swoim życiem.
UsuńNic się nie dzieje? Oh God, na pewno nie, pomijając, że ja w ogóle nie lubię oglądać zbytnio :D
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę, że niektórzy szukają w filmie akcji. Takim osobom filmu nie polecam. :D
UsuńFajny film, na piątkowy wieczór jak znalazł. Ja nie polecę ze swojej strony żadnego filmu, na bakier jestem z nowościami;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
No ja też ekspertem w tych sprawach nie jestem, ale lubimy od czasu do czasu z mężem pójść do kina. :) Szczególnie, że chodzimy do irlandzkiego i dodatkowo doszkalamy język. Wiadomo, że w filmach mówią szybko i używają różnych zwrotów i daje to wiele korzyści. :)
UsuńTego filmu jeszcze nie miałam okazji obejrzeć, ale koniecznie muszę to nadrobić! Jest to raczej produkcja z typu tych, które uwielbiam najbardziej! Romantycznie, wzruszająco i ze szczyptą humoru. Jak to się stało, że ten film mi umknął?! :o
OdpowiedzUsuńJakbym miała opisać, jakie filmy lubię oglądać najbardziej użyłabym tych samych słów. :D
UsuńOglądałam kilka razy i bardzo mi się podobał :) I ten przystojny aktor ochhh :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2018/05/granatowa-sukienka-w-biae-grochy.html
Jest do kogo wzdychać, to prawda! ;)
UsuńTen film mam na liście tych do obejrzenia, a to oczywiście za sprawą Chrisa :) Jak będe miała taki nastrój, z pewnością go sobie włączę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest wielu fanów Chrisa. :)
UsuńOglądałam jest świetny a tego aktora uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.pl
Będę musiała obejrzeć więcej filmów z nim w roli głównej. :D
UsuńPolecam film "z Dystansu"
OdpowiedzUsuńOkeej, zapamiętam. :)
UsuńA tego jeszcze nie widziałam, także muszę nadrobić ;) Ostatnio u mnie dużo seriali, bardzo wciągnął mnie Opowieść Podręcznej oraz Ostre przedmioty :)
OdpowiedzUsuńJa znowu od seriali stronię, bo jak się wciągnę... to po mnie! ;D
UsuńOpowieść zdecydowanie dla wrażliwca...na pewno nie spodoba się osobom lubiącym szybkie akcje i wciągające historie. Coś czuję, że ta jest interesująca, ale jednak na trochę innym poziomie, i w innym sensie, prawda?
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że to naprawdę specyficzna historia i trzeba naprawdę lubić tego typu twórczość. Może to od wrażliwości zależy właśnie? Ja jestem osobą bardzo wrażliwą i zawsze łamie mi się serce, gdy komuś w życiu jest źle - bez względy czy w filmie, książce czy realu.
UsuńTo ja żeby było romantycznie, a nieoczywiście polecę "Kochanków z kręgu polarnego", naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńOo, i zaczyna mnie to naprawdę ciekawić.
UsuńKoniecznie muszę go obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/