W listopadzie
ubiegłego roku, wybraliśmy się z mężem na krótki wypad do miasta, którego nigdy
wcześniej nie miałam okazji ponać, choć znajduje się stosunkowo niedaleko od naszego
miejsca zamieszkania. Mowa o Kazimierzu Dolnym. Trafiliśmy idealnie w pogodę –
było piękne słoneczko! A na dodatek zyskałam kilka pozycji w swojej
biblioteczce, ale o tym za chwilę!
Zacznę może od
tego, że będąc w lubelskim mieliśmy tylko jeden dzień – sobotę na
zwiedzanie. Nocowaliśmy w Nałęczowie i w niedzielne południe musieliśmy już
wracać do domu, więc nie było to zbyt wiele czasu. Dlatego też darowaliśmy
sobie wizytę w wąwozach na rzecz miasta, spokojnego spaceru i relaksu na
zewnątrz przy kawie i gofrach (nie mówiąc już o przepysznych pierogach :D).
Jako pierwszy
punkt obraliśmy sobie Górę Trzech Krzyży. Trzeba przyznać, że widok na Wisłę
oraz miasto jest naprawdę piękny. Tym bardziej w iskrzącym słońcu. Schodząc w dół wybraliśmy się na spacer, jak to
mamy w zwyczaju, w nieznane, który zajął nam dobre dwie godziny. Szliśmy przez
jedno z kazimierskich osiedli, przyglądaliśmy się klimatycznym podwórkom,
starym domom i małym dworkom. Zdecydowaliśmy nawrócić, bo zamarzył nam się obiad
i w tamtym właśnie momencie wjechały wyżej wspomniane pierogi :D.
Wcześniej jednak
zanim znaleźliśmy dobrą lokalizację, przeszliśmy się po rynku, tym razem
zwracając na każdy szczegół większą uwagę – okej, przyznaję się, żeby zagłuszyć
mały głód wstąpiliśmy po drodze na gofry z bitą śmietaną i owocami :D.
Kto mnie
dobrze zna, ten wie, że w nowym miejscu nie opuszczę straganów. Nie żebym była
jakąś straganową zakupoholiczką, (hmm, mój mąż mógłby mieć inne zdanie :P) ale
lubię oglądać te wszystkie bibeloty, magnesy. Często robię im zdjęcia. Uważam,
że właśnie takie budki tworzą wyjątkowy klimat, o ile nie stoi jedna na drugiej
i przysłania wszystko inne, co również się zdarza. Jednak zmierzając do tego
mniejszego rynku i do targu, który tam się odbywał tego dnia, odnalazłam swoje
przeznaczenie. Niepozorny stolik z książkami okazał się być skarbnicą bez
końca. Stare egzemplarze klasyki gatunków, poezja, proza. Wydania przedwojenne.
Każdy miłośnik literatury prędko nie opuszcza takiej oazy. A pan sprzedający
swoje zbiory – prawdziwy koneser. Opowiadał o prywatnych egzemplarzach – nie na
sprzedaż – tak, że aż oczy się świeciły. Aż żałowałam, że nie zaprosił mnie na
herbatę, bo z chęcią zwiedziłabym jego biblioteczkę, w której posiadał ponad
1000 lektur z dawnych lat. A o to moje zdobycze:
1.
Listy Wandy i Maryli – Państwowy Instytut Wydawniczy – rok wydania:
1983
2.
Panna z mokrą głową – Wydawca: GEBETHNER I WOLFF Warszawa,
rok wydania:
1948
3.
Pani Walewska – Ludowa
Spółdzielnia Wydawnicza, rok wydania: 1968
4.
Lalka Tom I i II – Książka i Wiedza, rok wydania: 1949
Jestem naprawdę
zachwycona swoimi zdobyczami i tym, że mój mąż dzielnie je nosił. :D Życzę
sobie więcej takich książkowych przeżyć na każdym wyjeździe.
Piękne zdjęcia i wspaniałe zdobycze. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) A zdobycze faktycznie są ekstra! :)
UsuńKlimatyczne miejsce... Kazimierz mieści się niedaleko Nałęczowa, zgadza się? Chyba gdzieś ostatnio wyczytałam. W wakacje planuję wyjazd do Nałęczowa i na pewno zahaczę o Kazimierz - piękne miasto. Od małego chce tam pojechać ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak. Nocowaliśmy w Nałęczowie. Naprawdę Ci polecam Kazimierz. Jest bardzo klimatycznym miastem. :)
UsuńKiedyś byłam w Nałęczowie (daaaaaaaawno temu) ale o tym nie wiedziałam... tym razem to nadrobię :) Możesz polecić jakiś nocleg w Nałęczowie? ;)
Usuńhttps://www.booking.com/hotel/pl/apartamenty-naleczowskie.pl.html?aid=356980;label=postbooking_confemail;sid=35ef86641a6f3409162dc724fc451786;dist=0&keep_landing=1&sb_price_type=total&type=total& Nocowaliśmy w jednym z apartamentów i byliśmy zadowoleni. Dość blisko do parku i centrum. ;)
UsuńUlala... apartament :D
UsuńZajrzyj ;) mieszkania są malutkie, ale tanio to wychodzi
UsuńJa też na pewno bym nie przeoczyła takich starych książek.
OdpowiedzUsuńDobrze jest odwiedzać takie miejsca - targi staroci, bo nigdy nie wiadomo, co tam spotkamy.
UsuńPięknie tam. Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka, też chętnie wybrałabym się z rodzinką w takie piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńZ e-BOOKIEM POD RĘKĘ
Polecam Kazimierz. Na wycieczkę z rodziną jest idealny, bo cichy i spokojny. :)
UsuńJak się znajdzie wolny weekend i w miarę ciepły, to bardzo możliwe, że się wybierzemy :) a może już mała będzie chodzić, to byłoby łatwiej :P
UsuńA to klimatyczna wycieczka... w Kazimierzu Dolnym jeszcze nie byłam...ale kto wie, może w tym roku uda nam się jechać...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
A daleko masz do Kazimierza? W tym mieście naprawdę się można świetnie zrelaksować. ;)
UsuńChciałabym kiedyś natrafić na taki stragan :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś będziesz miała okazję! ;)
UsuńŁadnie tam jest, muszę się kiedyś wybrać. I gofra też bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńPolecam i gofra i Kazimierz! :D
UsuńMarzę o wycieczce do Kazimierza :) Ja byłam w zeszły weekend w Karpaczu :)
OdpowiedzUsuńOo, ja za to chętnie wybrałabym się do Karpacza
UsuńZawsze chciałam pojechać do Kazimierza więc bardzo Ci zazdroszczę! Piękne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki, żeby Ci się udało! :)
UsuńBardzo klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńUrokliwe miejsce i świetne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Miejsce jest bajeczne! :)
UsuńBardzo ciekawe miejsce i świetne zdjęcia. Zdobycze też bardzo mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Zawsze chciałam się wybrać, szczególnie po tym, jak zobaczyłam reklamę tego regionu.
OdpowiedzUsuńWarto je odwiedzić! Jest tam tak cicho i spokojnie!
UsuńChciałabym odwiedzić Kazimierz. :) To naprawdę klimatyczne miejsce, co potwierdzają Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Kazimierz jest uroczym miastem ;)
Usuńbardzo ładne zdjęcia ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńładne kadry❤
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPięknie zdjęcia, czekam na relacje z kolejnych podróży :)
OdpowiedzUsuńNa straganach można znaleźć wiele ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kazimierz, mam z nim masę pozytywnych wspomnień :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto tam pojechać.
OdpowiedzUsuńKazimierz Dolny to malownicze i klimatyczne miasto.
OdpowiedzUsuńhttps://adenta.pl/
Aż sama bym tam pojechała :D To naprawdę piękne miejsce :D Może po kwarantannie się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce! byłam w Kazimierzu Dolnym z dziećmi na ferie w tym roku. Bardzo nam się podobało. Też zrobiliśmy mnóstwo zdjęć i nagraliśmy filmiki. Będziemy do nich wracać w wolnych chwilach :)
OdpowiedzUsuńOstatnio byłem w Kazimierzu bardzo ładne miejsce. A historia handlarza świetna nie słyszałem jej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńAleż z ogromną chęcią zwiedziłabym te okolice. Przepiękne zdjęcia, zdecydowanie cieszą oko!
OdpowiedzUsuńKazimierz to piękne miejsce miałem okazje się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jedna sprawa dlaczego szlak na trzy krzyże jest płatny :o!
W Kazimierzu jest świetnie niby takie małe miasteczko a jest co zwiedza. Historia handlarza też piękna :)
OdpowiedzUsuń_____
https://polonia.klik-24.com/wiza-do-anglii
Uwielbiam Lubelszczyznę. To bardzo piękny region, a Kazimierz Dolny jest jego perełką.
OdpowiedzUsuńhttps://semhub.pl/pozycjonowanie-sklepow-internetowych/
Ze względu na klimat jaki aktualnie mamy pojawiło się sporo glonów na elewacji i kostce brukowej. Warto się ich pozbyć jak najszybciej, aby elewacja odzyskała swój dawny blask. Jest wiele firm, które wykonują takie usługi. Samemu trudno cokolwiek zdziałać bez porządnego sprzętu. Osobiście korzystałem z firmy Elevatio, a ich ofertę może znaleźć tutaj https://www.elevatio.pl/mycie-elewacji-z-glonow
OdpowiedzUsuńKazimierz Dolny to miasteczko, które zdecydowanie warto odwiedzić. Można tam zobaczyć mnóstwo ciekawych zabytków i zjawisk natury takich jak np. piękne wąwozy.
OdpowiedzUsuńByłem w Kazimierzu, bardzo cudowne misteczko, ma pełno uroku!
OdpowiedzUsuń_______
https://grzejniki-retro.com
W końcu poznałem historię, która mnie nie zanudziła! Świetny post, ciekawe spojrzenie na Kazimierz. Czy znacie jakieś podobne ciekawostki z innych miejsc w Polsce?
OdpowiedzUsuńKazimierz Dolny to urokliwe miasteczko, które zachwyca każdym zakątkiem. Malownicze uliczki, artystyczny klimat i wiele tajemnic do odkrycia.
OdpowiedzUsuń