wtorek, 5 grudnia 2017

Opowieść o gorącym uczuciu, które jak szybko się wznieciło, tak szybko zgasło - "Perska miłość" Laila Shukri




Autorka: Laila Shukri
Wyd. Prószyński i S-ka
Gatunek: Fikcja literacka
Powieść romantyczna
Ocena: 4,5/5

„Perska miłość” to debiutancka powieść polskiej pisarki ukrywającej się pod pseudonimem Laila Shukri. Już raz miałam styczność z jej twórczością i na blogu znajduje się recenzja „Byłam służącą warabskich pałacach” , która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Tym razem nie było inaczej.
„Perska miłość” to historia o Lidce, studentce turystyki, której przytrafia się możliwość wyjazdu do Kuwejtu na roczny kurs języka arabskiego. Dziewczyna prawie bez mrugnięcia okiem decyduje się zostawić wszystko za sobą i lecieć ku przygodzie. Tam poznaje Hassana, zakochuje się a chwilę później jej świat wywraca się do góry nogami! Nie chciałabym zdradzać Wam nic więcej na temat fabuły choć muszę przyznać, że jest ona dość przewidywalna.
Moja refleksja co do tej historii pojawiła się bardzo szybko. Pomyślałam wtedy: „To nie jest tylko fikcja literacka. To się dzieje naprawdę!” Zrozumiałam jak dużo szczęścia w życiu miałam w wielu jego aspektach. Nie jest moim celem oceniać tutaj religii czy tych ludzi, którzy żyją po prostu inną kulturą. Tak złożony jest świat, w którym przyszło nam egzystować. Trzeba to uszanować.
 Podczas tej lektury czułam duży ciężar na moim sercu i kiedy dobiegła ona końca poczułam się wolna i lekka. Ulżyło mi. Dziwne, ale prawdziwe odczucia. Zazwyczaj bardzo przeżywam co dzieje się z bohaterami powieści.
Jeśli już o nich mowa… powiem Wam szczerze, że jeszcze nigdy żadna postać fikcyjna – książkowa nie doprowadziła mnie do takie szału jak Lidka. Tak naprawdę to po prostu mnie irytowała swoim dziecinnym zachowaniem. Jej postępowanie chwilami było nieracjonalne. Miłość, którą obdarzyła Hassana była głupia i niezdrowa. Nie zrozumcie mnie źle – każdy ma prawo zakochać się do szaleństwa, ale podejmowanie decyzji o małżeństwie wymaga chwili refleksji, tym bardziej jeśli nasz ukochany jest muzułmaninem. Lidka nie jest już nastolatką, więc od samego początku wymagałam od niej świadomości swoich działań a było wręcz odwrotnie. Wielokrotnie zdarzało mi się otwierać oczy ze zdziwienia jak naiwnym i bezmyślnym może być człowiek. Hassan owinął ją sobie wokół palca bez najmniejszego problemu i choć nie chcę absolutnie usprawiedliwiać jego irracjonalnych poczynań, Lidka nawet nie próbowała dowiedzieć się w co się pakuje, zapatrzona w idealne małżeństwo przyjaciółki Aśki i jej grubego portfela. Dodatkowo ślepo wierzyła w dobre intencje ukochanego, nie zaznajamiając się z głównymi zasadami ich kraju i religii. Czuję głęboki brak sympatii do tej kobiety. Mimo iż zdecydowanie współczułam jej tego koszmaru, w które przeobraziło się jej życie, gdzieś z tyłu głowy miałam przed oczami jego zarodek.
Joanna – no właśnie… co do tej kobiety mam bardzo mieszane uczucia. Niczym konkretnym nie zawiniła mi w trakcie czytania. Wielokrotnie pomogła Lidce i zawsze chojnie odnosiła się w stosunku do przyjaciółki, ale przez ostatnie rozdziały powieści czułam pewien żal do niej. Nie wiedzieć czemu, gdzieś w głębi duszy liczyłam, że to ona sprawi, że główna bohaterka opamięta się zanim dojdzie do tragedii, choć wiem, że jakiekolwiek próby spełzłyby na niczym, to jej rady odbierałam jako mało trafne.
Zdecydowanie polecam tę powieść. Jest pouczająca, mądra i refleksyjna. Uświadamia czytelnikowi o piekle, przez które przeszło wiele kobiet i pokazuje jak okrutna i bezwzględna może być wschodnia rzeczywistość.  




10 komentarzy:

  1. Klimat tej powieści myślę, że bardzo spodoba się mojej mamie
    🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄
    zapraszam do mnie po świateczny nastrój i konkurs

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy tego typu książkach zawsze targają mną wielkie emocje. Warto czytać taką prozę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie tego typu książki potrafią "wbić w fotel"

      Usuń
  3. Książka nie do końca w moich klimatach, ale tyle dobrego o niej słyszałam, że kto wie. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto dać jej szansę. Chociaż myślę, że wyżej oceniłabym "Byłam służąco w arabskich pałacach"

      Usuń
  4. Czasami warto sięgnąć po taką książkę...Kochana, literówka w tytule: tak szybko "zgadsło"

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna książka do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń