sobota, 14 kwietnia 2018

"Błęktine sny" - Katarzyna Michalak



Autor: Katarzyna Michalak
Wyd.: Znak Literanova
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Ocena: 3,5/5

„Błękitne sny” to ostatnia część „Leśnej trylogii”. Pani Michalak może się pochwalić dość dużym dorobkiem artystycznym, który obejmuje wiele dziedzin literatury, m.in.: powieści obyczajowe, fantasy czy erotyki. Kilkukrotnie napotkałam na jej nazwisko, ale dopiero teraz postanowiłam sięgnął po jedno z jej dzieł.
Już na samym początku napiszę otwarcie, że „Błękitne sny” nie powaliły mnie na kolana. Sam zarys fabuły nie jest zły. Mianowicie jest to powieść o szóstce przyjaciół, którzy jak na swój młody wiek niosą dość duży bagaż doświadczeń. Natomiast los ciągle rzuca im kłody pod nogi a oni nie do końca potrafią wybrnąć z kłopotliwych sytuacji. 
Liczyłam na zwartką akcję i dość realistyczne problemy, z którymi boryka się wielu młodych. Otrzymałam opowiastkę, która wydała mi się po prostu mało prawdopodobna. Drażniło mnie również, że z łatwością da się przewidzieć przebieg fabuły i co tu dużo mówić – brakowało mi akcji. Wydarzenia dotyczyły w większości  głównych bohaterów i dosłownie jedynie kilkukrotnie pojawiały się osoby spoza okręgu, które nie wnosiły zbyt wiele do powieści. Niestety. Ubolewam również nad wyrażeniami „doń, nań”, które nagminnie powtarzały się szczególnie w pierwszej połowie powieści. Odnosiłam też wrażenie, że ciągle „jesteśmy” w szpitalu. Wszystko to wydawało mi się być po prostu zbyt monotonne.
Co do bohaterów, znów wracamy do początku, nie widziałam w nich realistycznych postaci. Byli wyimaginowanymi ideałami. Drażniły mnie ich heroiczne poczynania czy też ciągle opisy ich stanów emocjonalnych i myślę tu głównie o trzech braciach. Jakoś ciężko było mi sobie wyobrazić jak trzech dorosłych mężczyzn średnio raz dziennie opowiada o tym co czuje do swojego rodzeństwa! 

Nie twierdzę jednak, że ta książka jest kompletnie zła. To, że nie przypadła mi do gustu, nie oznacza, że będzie też tak z Wami. Uważam, że ta historia ma naprawdę duży potencjał, ale czegoś mi w niej brakowało a czegoś było za dużo. Muszę jednak przyznać, że bardzo polubiłam postać Gabrysi, która wydała mi się być naturalną, zadowoloną z życia kobietą. Uśmiechnięta, potrafiąca zwalczyć w sobie demony przeszłości. Odnalazłam w niej cząstkę siebie i naprawdę żałuję, że było jej w powieści najmniej z całej szóstki. Być może autorce jej postać wydała się nudna, ale to właśnie ona umilała mi czytanie najbardziej. Podobało mi się jej poczucie humoru oraz podejście do życia i związków z mężczyznami. Nazwałabym ją również dobrą przyjaciółką, która zawsze wyciągnie do innych swoją pomocną dłoń.
Książkę czyta się szybko. Mimo iż nie porwała mnie jej treść nie męczyłam się przy niej zbytnio, dlatego nie powiem, że zmarnowałam czas. Koniecznie napiszcie mi czy Wy czytaliście Leśną Trylogię lub inną powieść Katarzyny Michalak. Chciałabym dać jej jeszcze szansę, więc jeśli macie coś do polecenia jej autorstwa – piszcie! 



27 komentarzy:

  1. Niestety nie kojarzę czy coś czytałam, jednak tę pozycję raczej odpuszczę. Ale nazwisko jest mi dobrze znane :)

    Pozdrawiam
    https://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. Ja też zastanawiam się czy coś jeszcze jej autorstwa przeczytam. Przynajmniej na razie. ;)

      Usuń
  2. Czytałam jedną książkę Michalak, ale średnio mi przypadła do gustu, więc na razie wstrzymuję się jej dalszymi powieściami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, to zupełnie jak ja. Na razie sobie inne tytuły daruję. :)

      Usuń
  3. Ja czytałam jedną książkę pani Michalak i... to nie było nic dobrego

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak dużo jest głosów na nie. Jestem w stanie to zrozumieć.

      Usuń
  4. Bez względu na zawartość, okładkę ma przepiękną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki Michalak, tej jednak jeszcze nie czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może polecić jakąś konkretną? Najlepszą z najlepszych. Być może dam jej kiedyś jeszcze jedną szansę. :)

      Usuń
  6. O książkach Katarzyny Michalak słyszałam bardzo dużo złego. Chciałam sięgnąć po jej "Grę o Ferrin", ale chyba się wstrzymam. "Błękitnych snów" nigdy nawet nie brałam pod uwagę, wybierając kolejną lekturę - nie moja tematyka ani gatunek.

    Królowa Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Teraz widzę, że dużej grupie osób jej twórczość nie do końca przypada do gustu!

      Usuń
  7. Kurcze sięgnęłabym po nią z ciekawości i sama oceniła czy jest kiepska czy nie skoro głosy są aż tak podzielone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie przeczytam Twoją recenzję jednej z jej książek!

      Usuń
  8. NIe lubię książek pani Michalak - podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się jednak pani Michalak za bardzo kojarzy ze Złymi Książkami Pawła Opydo, by sięgać po jej książki "na serio" xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiedzieć, że czytałam Panią Michalak to powiedzieć za dużo. Przeczytałam może kilka stron... Nie jest to typ literatury, który mi odpowiada. Po Twojej recenzji i komentarzach wyraźnie widać, ze nie tylko nie mój. I nawet nie o gatunek powieści tutaj chodzi ale chyba o styl, tempo itp. Miło mi, że się zgadzamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, chociaż nadal chętnie będę czytać inne recenzję książek p. Michalak, a jak coś mnie zainteresuje, to dam jej jeszcze jedną szansę. Nie chciałabym jej tak skreślać od razu.

      Usuń
  11. Czytałam pierwszą część - była chyba najlepsza, o ile to dobre słowo.... Prosta, ale można przeczytać. Druga przeczytana tylko dla zasady, a po trzecią już nie sięgnę. Szkoda czasu

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam na temat książki podobne zdanie. Może nie jest zła, ale też nie powala na kolana. Zauważyłam tendencję spadkową serii pod względem poziomu. Ta część podobała mi się chyba najmniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czuję się mocno zrażona twórczością pani Michalak. Nie wiem czy prędko sięgnę po inny tytuł.

      Usuń
  13. A ja nie znam jeszcze twórczości tej Autorki... sama jestem ciekawa jak mi przypadnie do gustu (lub nie)....

    OdpowiedzUsuń