Autorka: Joanna
Szarańska
Wyd.: Czwarta Strona
Wyd.: Czwarta Strona
Gatunek:
Literatura obyczajowa i romans
Ocena: 5/5
W końcu nadszedł czas, by na moim blogu zawitała atmosfera
świąteczna. Święta już tuż tuż, a o tej porze dokładnie za tydzień będę już
w Polsce. :) Ja Święta Bożego Narodzenia uwielbiam, więc kiedy tylko rozpoczął
się grudzień zacierałam ręce, by zabrać się za tytuły świąteczne.
Gdy na innych blogach na
początku listopada zobaczyłam „Cztery płatki śniegu” od razu wiedziałam, że
muszę ją mieć. Nie będę też ukrywać, że urzekła mnie okładka. :D Książka bardzo
mi się spodobała i połknęłam ją w dwa wieczory.
Opowiada o mieszańcach bloku jednego z
osiedli w Kalwarii. W powieści pojawiają się cztery główne bohaterki: Anna,
Marzena, Monika i Zuzanna. Każda pochłonięta troskami dnia codziennego zupełnie
zapomina o zbliżającym się czasie. Nie da się ukryć, że te kobiety to cztery
żywioły, które łączy właściwie jedynie wspólny dach nad głową. Pomiędzy nimi
pojawia się postać drugoplanowa – pani Michalska, która, czego się zupełnie się
nie spodziewałam, przy końcu odgrywa strategiczną rolę w życiu każdej z nich.
Nie jest jak na początku się mogło jedynie wydawać, wścibską babą z miotłą.
Swoją mądrość czerpie z przykrości, które przytrafiły jej się jako młodej
kobiecie. Jednak jej wątek zostaje
rozwinięty dopiero przy końcu, ale sprawia, że cała powieść ma sens. Nie jest
jedynie przyjemną obyczajówką, ale niesie ze sobą morał. Odsłania prawdziwą twarz
życia w samotności i kładzie nacisk na istotę jednostki społecznej jaką jest
rodzina. Pokazuje czym bylibyśmy bez niej.
Nie mogę nie wspomnieć o bohaterkach
powieści Joanny Szarańskiej. To dojrzałe kobiety, prowadzące swój dom, które od
życia pragną przede wszystkim miłości i samozadowolenia. Kreacja postaci oraz
ich perypetii sprawia, że cała treść utworu utrzymana jest raczej w
humorystycznym tonie, mimo kilku przykrych wątków. Myślę, że wkoło nas jest
wiele takich Ann, które na co dzień borykają się z dziwactwami swojego męża,
Monik, którym teściowe potrafią utrzeć nosa, Marzen, którym samotne wychowanie
dziecka spędza sen z powiek oraz Zuzek, których brak zaufania potrafi
sprowadzić na błędny tor.
„Cztery płatki śniegu” czyta się lekko i
przyjemnie. Atmosfera w książce wprowadziła mnie w nastrój świąteczny i niemal
poczułam zapach gotowanych potraw i upieczonych ciast. Myślę, że warto po tę
powieść sięgnąć, chociażby, żeby móc choć na chwilę uwolnić się od trosk dnia
codziennego. :)
Myślę, że ta książka trafiłaby w mój gust.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie można się przy niej rozluźnić :)
UsuńBardzo ładna okładka - a książka, w sam raz na przedświąteczne spokojne popołudnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Prawda? Okładka mnie od razu kupiła :D
Usuńja raczej nie sięgam po taką świąteczną literaturę. Mimo, że w książce występuje moja imienniczka, to raczej nie sięgnę po tę książkę. Wiem, że czasem trzeba się zrelaksować przy książce, ale wprowadzanie się w świąteczny klimat to i tak nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com
Wiadomo, że każdy się relaksuje na swoje sposoby. Nic na siłę :)
UsuńBardzo chętnie spędzę z tą książką święta.:)
OdpowiedzUsuńIdealny tytuł na to :)
UsuńMnie też urzekła okładka i będę musiała sobie książkę kupić :D
OdpowiedzUsuńJest jedna z najładniejszych jaką wdziałam w ostatnim czasie :)
UsuńCzekam na bardziej świąteczno-zimowa scenerię i zabieram się za tą książkę, czeka na mnie na czytniku :)
OdpowiedzUsuńNa świąteczną się pewnie doczekasz, ale czy zimową ? Hmm:P
UsuńSzczęście! Też się w nią wyposażyłam (choć na czytniku) i miałam nadzieję, że nie okaże się wielką porcją cukru, ale Twoja recenzja nie brzmi jakby Cię zemdliło więc jestem dobrej myśli. ;) Chętnie oderwę się od trosk dnia codziennego. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Raczej nie jest mdło. Zabawnie, ale z refleksją! ;)
UsuńCiekawa recenzja, co prawda już po świętach, ale czemu nie, dla świątecznych książek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
#Paula
http://zniewolone-trescia.blogspot.com/
Na świąteczne książki nigdy nie jest za późno :)
Usuń