wtorek, 6 lutego 2018

Michelle Gable - "Do zobaczenia w Paryżu"



Autor: Michelle Gable
Wyd.: Grupa Wydawnicza Foksal
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Ocena: 4,75/5




„Do zobaczenia w  Paryżu” przykuła moją uwagę swoją piękną okładką a po przeczytaniu opisu wiedziałam, że muszę ją mieć w swojej kolekcji. To była doskonała decyzja, ponieważ książka opowiada o pięknej i wzruszającej miłości, ukrytej pod prozą codzienności.
Dotychczas autorka była mi nieznana, aczkolwiek na swoim koncie ma już kilka tytułów. Nie jestem tylko pewna czy zostały one przetłumaczone na język polski, więc jeżeli coś wiecie, koniecznie dajcie mi znać! :)
Otóż, „Do zobaczenia w Paryżu” jest to opowieść o trzech kobietach Annabelle, Laurel i Pru. Są to niezwykle silne i wyraźne postaci. Każda z nich niestety z jakiegoś powodu czuje się samotna i nie jest to bynajmniej jeden łączący je fakt. Muszę zaznaczyć, że losy tej trójki się mocno przecinają i historia w książce dotyczy tak naprawdę bliskich sobie osób, co początkowo jest zagadką, aczkolwiek z biegiem czytania autorka dawkuje informacje na temat ich relacji. W trakcie czytania dowiadujemy się o nich coraz więcej i tutaj muszę koniecznie zaznaczyć, iż książka całkowicie uśpiła moją czujność – z prostego powodu: spodziewałam się, że podąży w zupełnie innym kierunku. Byłam zachwycona w jaki sposób autorka pisała o miłości, o związkach głównych bohaterek. Nie mogłam się nadziwić, że w tak delikatny i nienachlany sposób można nakreślić siłę zakochania, które pomimo wielu przeszkód nie osłabło ani na chwilę. 
Każda z dziewczyn boryka się z rozterkami sercowymi. Pru została sama po śmierci ukochanego na wojnie w Wietnamie, Laurel po przejściu na emeryturę podczas rozwiązywania zawikłanych spraw z przeszłości, myślami powraca do czasów, kiedy jej serce drżało z miłości do mężczyzny, a Anna? Dwudziestolatka po wyjeździe narzeczonego do Afganistanu ma rozdarte i smutne serce a do tego pragnie po tylu latach dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu. Droga każdej z nich jest kręta, ale one się nie poddają. Niesamowicie urzekło mnie jak pisarka pokierowała swoimi bohaterkami, które nie załamywały się przy najmniejszym potknięciu. A wierzcie mi, było ich wiele.
Muszę zaznaczyć jedną wadę książki – akcja rozwijała się niestety dość powoli! Dopiero za połową nabrała tempa. Nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie, ponieważ czułam potrzebę sięgnięcia po książkę spokojną, która ukoi moje zszargane nerwy po poprzednich pozycjach np. po "Arabskim mężu"  Dodatkowo już od dłuższego czasu szukałam książki o miłości, wielkiej i jednocześnie nieprzytłaczającej, która nie będzie meritum całej fabuły. W „Do zobaczenia w Paryżu” stanowiła ona wątek poboczny. Opowieści skupiały się w dużej mierze na prawdziwym życiu księżnej Gladys Spencer – Churchill. Ta powieść to dowód na to, że prawdziwa miłość odnajdzie się zawsze i wszędzie bez względu na nieprzychylnie uciekający między palcami czas.
Chciałabym też docenić sposób, z jakim pisarka zmieniała narratora. Płynnie, sprawnie i bezboleśnie dla czytelnika. Narracja była prowadzona przez Annabelle na zmianę z Pru. Wszystko to stanowiło spójną całość i z pewnością urozmaicało przygodę z tą książką. Zawsze ciekawiej jest, gdy zapoznajemy się z różnymi punktami widzenia.  W powieści da się wyczuć też wyjątkowy nastrój Anglii i Paryża. Są to sentymentalne  miejsca dla każdej z bohaterek, dzięki czemu sama czułam się jakby coś mnie z nimi łączyło.
Choć na lubimyczytać.pl zapoznałam się z różnymi recenzjami i nie wszystkie były przychylne, ja muszę to powiedzieć. Byłam zachwycona książką „Do zobaczenia w Paryżu”. Odpoczęłam i zrelaksowałam się przy niej a dodatkowo zapoznałam się z  historią księżnej Gladys. Jak dla mnie jest to pozycja na TAK! Jeśli ją czytaliście koniecznie napiszcie czy Wam się podobała!






31 komentarzy:

  1. Książka w sam raz na zimowy wieczór!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła mnie zainteresowała. Myślę, że mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealna na relaks wieczorem pod kocykiem z kubkiem herbaty <3

      Usuń
  3. Miłą i przyjemna obyczajówka :) lubię takie pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że się skuszę i przeczytam tą książkę :)
    Pozdrawiam
    Kasia z bloga mojswiatliteratury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoda, że akcja rozwija się tak stopniowo i dopiero w drugiej połowie nabiera tempa. Zatem zastanowię się jeszcze nad tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, może to być minusem. Mojej mamie, która nie jest wprawnym czytelnikiem bardzo to przeszkadza i spowalnia :/

      Usuń
  6. Jestem na tak! Wymęczyłam sie czytelniczo w styczniu więc z ogromną przyjemnością teraz sięgam po luźniejsze książki, takie czytane typowo dla relaksu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka powoli rozwijająca się akcja w przypadku takiej historii niekoniecznie musiałaby mi przeszkadzać. Do tego mocno zainteresował mnie wątek Pru że względu na ten Wietnam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w tym wypadku nie skreśla to całej książki, bo skupia się ona na wielu wątkach, więc autorka nie zanudza czytelnika bylejakością

      Usuń
  8. Muszę ją przeczytać, bo zapowiada się ciekawie!
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! :D To prawda. Dodatkowego uroku dodaje jej umiejscowienie w czasie.

      Usuń
  9. Rzeczywiście ładna okładka...Zachęca, żeby sięgnąć po książkę, a Twój opis utwierdza w tym przekonaniu

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda interesująco, widzę, że bardzo Ci się spodobała, więc zobaczę co da się zrobić żeby wcisnąć ją na moją listę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie będzie ciężko ją gdzieś wcisnąć, ale myślę, że warto! :)

      Usuń
  11. Potrzebuję teraz takich relaksujących książek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zainteresowałaś mnie tą książką i dopisałam sobie ten tytuł do swojej listy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Paryż, więc może kiedyś skuszę się na lekturę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka ciekawie się zapowiada ^^ Jeżeli będę miała czas to z miłą chęcią ją przeczytam :D
    Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem jak to z tym czasem bywa, ale nie zapomnij o niej! ;)

      Usuń
  15. Muszę się z Tobą zgodzić, że okładkę ma wspaniałą ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie zachęciłaś swoją recenzją, więc co lubimyczytac.pl?!:)

    OdpowiedzUsuń