czwartek, 11 października 2018

"Życie jest piękne", ale czy zawsze potrafimy to dostrzec?


Autor:  Natalia Murawska
Wyd.: NovaeRes
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Ocena: 5/5


 „Życie jest piękne” to nie tylko tytuł książki, o której będziemy dziś mówić. To również stwierdzenie. Życie, owszem, jest piękne, ale czy możemy o tym pamiętać, kiedy cały świat wali nam się na głowę? Czy wśród Was jest ktoś, kto w ciężkich chwilach powie: „spoko, życie jest i tak piękne”? Złościmy się na los, nienawidzimy śmierci, chorób, które na nas zsyła, wypadków, mniejszych lub większych niepowodzeń, samotności, braku poczucia przynależności. Niesprawiedliwością wielką jest fakt, iż bardzo często to, co mamy doceniamy dopiero wtedy, gdy jesteśmy o krok, by to stracić.

Natalia Murawska poruszyła bardzo skomplikowany temat. Gdy tylko słyszymy, czytamy o chorobach nowotworowych mamy ciarki na plecach. Czasami odnoszę wrażenie, że też nie mówi się o tym na tyle, ile powinno. Jakby udając, że nie ma tematu, unikniemy spotkania z chorobą.
Cornelia to zwykła nastolatka. Razem z najlepszą przyjaciółką Natalie wiodą najnormalniejsze życie, jakie wiodą ich równolatki. Marzą, planują, są pełne radości na nadchodzącą przyszłość. Jednak nagła wiadomość o białaczce spada na Nel jak grom z jasnego nieba i choć wkoło dziewczyny jest mnóstwo rąk gotowych do pomocy, w tym wszystkim zabrakło jej nadziei, światełka w tunelu, który w najmniejszy sposób dałby jej znak, zielone światło, że jakakolwiek walka ma sens. Na domiar złego, Natalie boryka się z nawrotem choroby alkoholowej swojej mamy, której nabawiła się po tym, jak mąż ją zostawił dla innej kobiety, obwieszczając światu radosną nowinę. Nastolatka czuje się samotna i nie radzi się z natłokiem obowiązków. Ucieka w seks z przypadkowymi mężczyznami, co każdego razu prowadzi ją do coraz większej zguby. To jak bardzo te dwie dziewczyny się potrzebują, jest niemal namacalne. Odnosiłam wrażenie, że ich życia na zmianę rozbijały się na miliardy kawałeczków i często ratowały się nawzajem swoją obecnością.

Powiem szczerze, że podczas czytania chwilami pękało mi serce. Trzymałam kciuki za to, by Nat i Nel wygrały walkę o swoje życie. By się nie poddawały. Z uśmiechem na twarzy, kibicowałam ich pierwszym związkom. Przy końcu książki uroniłam kilka łez i zostałam nawet lekko zaskoczona, bo wydawało mi się, że całość zmierza w odrobinę innym kierunku.
Te 318 stron, które wyszły spod pióra pani Murawskiej to ukłon w stronę przyjaźni, miłości i rodziny. Pisarka właśnie te trzy rzeczy przedstawiła jako fundamenty udanej ziemskiej wędrówki, a ja bezapelacyjnie muszą się z nią zgodzić. Jest to również, a może głównie ukłon w stronę życia, nie tylko w tych pięknych, kolorowych odsłonach, bo sztuką nie jest uśmiechać się i czerpać, z tego co niesie, gdy wkoło nas dzieją się same dobre rzeczy. Prawdziwą umiejętnością, odwagą i siłą odznacza się ten, który pomimo bagażu doświadczeń, złamanego serca oraz ciągłego niepowodzenia potrafi chwytać każdą sekundę i wyciskać z niej ile tylko możliwe.
Polubiłam tę książkę. Spodobało mi się wtrącanie narracji Natalie, urzekły mnie adekwatne cytaty do każdego rozdziału. Styl pisania bardzo ułatwiał czytanie. Historia toczy się w perfekcyjnym tempie – nie wybiega zbytnio do przodu, ani nie dłuży się w nieskończoność. Jedynym „ale”, które mogłabym zarzucić całości, to fakt, że dwukrotnie lub trzykrotnie miałam małe skojarzenie z „Bez mojej zgody”. W żadnym wypadku jednak nie nazwałabym tego powielaniem schematów, więc w ani najmniejszym stopniu nie wpłynęło to na mój odbiór całości powieści.
Cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce. Przypomniała mi o tym, że każda godzina jest cenna. Obecność osób, których kochamy niezastąpiona. Burza nie trwa wiecznie. A życie mamy tylko jedno!













Dziękuję za egzemplarz książki autorce, pani Natalii Murawskiej oraz wydawnictwu NovaeRes.

49 komentarzy:

  1. We mnie pewnie też wywołałaby wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miło wspominam tę książkę. Poruszająca i na długo zapadające w pamięci. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki,które o czymś mówią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią zapoznam się z tą pozycja, gdy tylko znajdę chwilę czasu.

    https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, ze ta ksiązka jest mądra - takie skłaniające do myślenia pozycje warto czytać zwłaszcza jeśli dotyczą zycia.... A życie jest piękne, tylko wiele ludzi tego nie dostrzega...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że smutne to jest, że dużo ludzi zamyka oczy na to, że w życiu może być piękne, jeśli tylko mu na t pozwolimy. :)

      Usuń
    2. Wiele ludzi niestety nie dopuszcza do siebie szczęścia. Zbyt wiele oczekuje, żąda zbyt wiele i dlatego nie dostrzega małych-wielkich rzeczy. jednak i tego można się nauczyć ;)

      Usuń
    3. Absolutnie się z Tobą zgadzam. Sama kiedy mam gorszy czas potrafię się zamknąć na te małe rzeczy, które cieszą. :)

      Usuń
    4. Niektórzy taki 'gorszy dzień" mają na co dzień albo inaczej... oczekują nie wiadomo czego: wygrany w lotka, awansu, bogactwa, sławy.... a nie widzą, że jest tysiąc innych rzeczy małych-wielkich za które powinni być wdzięczni jak np. to, że świeci słońce, śpiewają ptaki, że budzą się koło ukochanej osoby, wyszli na spacer... mozna by wymieniać ;)

      Usuń
  6. Takie książki to ja cenię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie jak ja. Na taką literaturę zawsze znajdę czas. :)

      Usuń
  7. Lubię tę książkę, jest tak po prostu, po ludzku piękna :) Autorkę też bardzo lubię, Natalia jest bardzo sympatyczną osobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również książka bardzo przypadła do gustu. Myślę, że to, co autorka chciała przekazać swoim czytelnikom, będę nosić przez długi czas gdzieś z tyłu głowy.

      Usuń
  8. Zwykle bardzo emocjonalnie podchodzę do książek, więc tu byłoby zapewne tak samo. Życie jest piękne...doświadczam tego każdego dnia!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale,że są ludzie, którzy naprawdę to widzą! :) Pozdrawiam. :*

      Usuń
  9. lubię takie książki i takie emocjonujące historie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna dobra pozycja ze stajni Novae Res !

    OdpowiedzUsuń
  11. Recenzja bardzo zachęcająca:) Wcześniej jakoś nie zwróciłam na książkę uwagi.
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam do przeczytania książki. Chętnie dowiem się czy Ci przypadła do gustu jeśli ją przeczytasz. <3

      Usuń
  12. Uwielbiam takie książki :) Musze koniecznie ją przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że trafiłam w Twój gust i oczywiście czekam na recenzję! <3

      Usuń
  13. No tak, życie jest piękne, tylko właśnie w takich trudnych monetach nie jesteśmy w stanie tego dostrzec. A może jeszcze bardziej to widzimy i tak bardzo się boimy, że je utracimy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, myślę, że możesz mieć rację! Świadomość może być okrutna.

      Usuń
  14. Ciekawa książka, już gdzieś tam o niej czytałam. Ja ostatnio czytałam ,,Cudowny Chłopak", który porusza podobny problem z trochę innej perspektywy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Cudownego chłopaka" czytałam w wersji "Cudowny chłopak i ja" i bardzo mi się podobało.

      Usuń
  15. Recenzja bardzo zachęcająca. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sprawdzę tą pozycje bo zapowiada się ciekawie:)

    Buziaki kochana:*
    Zapraszam na post ze zdjęciami z bajecznego Zakynthos WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie sam tytuł zachęca. Opis naprawdę ciekawy, więc chętnie sięgnę po tę pozycję :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiłaś mnie tą książką :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Już słyszałam o tej książce, musze w końcu sama do niej przesiąść :)
    https://fasionsstyle.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa propozycja :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2018/10/boho-kardigan-i-spodnica-w-wezowy-motyw.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Zainteresowałaś mnie. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo chciałabym poznać tą historię...

    OdpowiedzUsuń