czwartek, 31 stycznia 2019

Tematyka wojenna w książce + informacje o konkursie




Bardzo cenię sobie literaturę, która rozkłada na części pierwsze tematy wojen – niekoniecznie tych światowych (choć w większości przypadków). Lubię poznawać opowieści z dawnych lat o naszych przodkach, walczących za naszą wolność. Historie miłosne XX wieku są o wiele romantyczniejsze (często też tragiczniejsze) niż te we współczesnej literaturze. Możliwość zapoznania się z losami tych odważnych postaci niesie wielką świadomość, czego często nie potrafi przekazać nauczyciel historii w szkole. Właśnie choćby dlatego warto czytać książki, by móc przenieść się w świat, którego do tej pory nie znaliśmy.

Jako że prowadzę blog książkowy, przy specjalnej okazji, o której napiszę poniżej, chciałabym wspomnieć o 4 wartościowych pozycjach o tematyce wojennej. Dwie 
z nich zostały już przeze mnie przeczytane, natomiast dwie inne czekają na mojej półce na swoją kolej. 





1.      „Czas burzy”

„Pełna emocji powieść o miłości, historii i wojnie.

Piotr i Swieta – kochankowie, których uczucie skazane było na zagładę. Upalnego lata 1939 roku nikt nie chciał zaakceptować związku Polaka i Ukrainki, ale oni nie mieli zamiaru się poddać. Na długi czas rozdzieliła ich wojenna zawierucha, a teraz, na początku 1944 roku, odnajdują się w Warszawie. Piotr działa w konspiracji, co oznacza nie tylko zbrojne akcje, ale i konieczność niebezpiecznego flirtu z Niemką Eriką.

Czy uczucie Piotra i Swiety przetrwa w obliczu okupacyjnej grozy? Czy dłonie, które pociągają za spust, wykonując wyroki podziemnych sądów, mogą dać czułość i bezpieczeństwo? Czy miłość może wygrać z okrucieństwem wojny?
Wkrótce losy zakochanych jeszcze bardziej się skomplikują. Wraz z nadchodzącą Armią Czerwoną nad Warszawą i Polską zbierają się ciemne chmury.
Nadciąga czas burzy…”

2.      „Złodziejka książek”

„Liesel Meminger swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Ale Liesel żyje w niebezpiecznych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…”



3.      „Rzymski poranek”

„ wojnie nie zawsze nastaje pokój.
Powieść o miłości i ocaleniu
Rzym, rok 1943, szary świt. Dwie zupełnie obce sobie młode kobiety przez chwilę wymieniają na ulicy spojrzenia. Chiara Ravello ucieka właśnie z okupowanego miasta. Druga wraz z mężem i małymi dziećmi zostaje zapędzona na ciężarówkę, która ma wywieźć Żydów do obozu zagłady.
W ułamku sekundy Chiara podejmuje decyzję odmieniającą całe jej życie – prosi żołnierzy, by uwolnili małego chłopca z transportu.
Ku jej ogromnemu zdziwieniu spełniają prośbę. Ciężarówka odjeżdża, a do Chiary dociera, czego właśnie dokonała.
Trzydzieści lat później Chiara, niezależna i opanowana kobieta, mieszka sama
w Rzymie. Pozorne szczęście Pani Ravello od czasu do czasu zakłócają wspomnienia o uratowanym w czasie wojny chłopcu.
Aż przychodzi dzień, w którym odbiera telefon od pewnej nastolatki…”

4.      „Pokochałam wroga

„Przekleństwo uczuć, bezlitosna wojna i rodowe tajemnice
To był związek nie do pomyślenia. Dla otoczenia, dla rodziny i dla samej Jadwigi. Podczas wojny nawet szlachetny człowiek ubrany w niewłaściwy mundur - zawsze będzie śmiertelnym wrogiem. Zwłaszcza gdy rywalem do serca kobiety jest członek ruchu oporu…
Kilkadziesiąt lat później tajemnicze słowa matki wypowiedziane na łożu śmierci i odnaleziony osobisty pamiętnik z wojennych lat naprowadzą Maksymiliana na trop mrocznej rodzinnej tajemnicy i zarazem narodowego tabu. Szanowany krakowski lekarz szybko przekona się, że są osoby, które nie cofną się przed niczym, aby uniemożliwić mu poznanie prawdy.
Pierwszy tom sagi rodziny Petrycych zachwyca intrygującą fabułą, autentycznością moralnych dylematów i wiernym oddaniem realiów okupowanej Polski. Podobne historie pisało samo życie - na ich ślady autorka, dziennikarka i historyk, natrafiła w Krakowie i w Monachium, miastach, z którymi związana jest od lat.”
                                                                   

Powodem, dla którego piszę ten post jest pewien konkurs, który zainspirował mnie, by stworzyć pewne podsumowanie z literatury wojennej. Jako że popieram każdą gałąź zdobywania wiedzy zapraszam Was na blog Przedwojenny konkurs, w którym do wygrania są nie tylko ciekawe nagrody, ale każdy uczestnik zdobywa nowe, ciekawe doświadczenie. Myślę, że warto! :) 


35 komentarzy:

  1. Złodziejkę książek mam cały czas w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy przeczytałam Złodziejkę książek nie poczułam zachwytu jak chyba większość... A konkurs ciekawy. Popieram takie akacje :) Powodzenia biorącym udział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, do tej pory słyszałam właśnie same bardzo pozytywne opinie na temat tej książki. No i ja sama byłam nią zauroczona. :)

      Usuń
    2. Różni ludzie różne opinie ;)

      Usuń
    3. Absolutnie! Nie mogę się nie zgodzić! I to jest właśnie fajne.;)

      Usuń
  3. Lubię tematykę wojenną, jednak zwykle sięgam po reportaże, biografie i literaturę historyczną jeżeli o to chodzi. Np. nigdy nie zapomnę biografii Josefa Mengele - to książka, która najbardziej mną wstrząsnęła, chociażby z tego względu, że nie mogłam sobie wmówić, że to o czym czytam jest fikcją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, no widzisz to zupełnie odwrotnie ode mnie. Ja lubię przemyconą wiedzę w opowiedzianą jako historie a nie suche fakty. :)

      Usuń
  4. Najbardziej zaciekawiła mnie " Złodziejka książek" :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam że literatura wojenna nie należy do moich ulubionych. Zbyt emocjonalnie w to wszystko chyba wchodzę... A o konkursie już czytałam i intensywnie o nim myślę:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo emocjonalnie do niej podchodzę, ale nie zmienia to faktu, że jest mi ona dość bliska. :)

      Usuń
  6. Każdą z tych książek chcę przeczytać. Lubię taką tematykę, ale ostatnio dawno już nie sięgałam po takie powieści. Będę musiała to nadrobić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! :) Ja "Czas burzy" i "Złodziejkę książek" przeczytałam już dawno i polecam. Teraz jestem na etapie "Rzymskich poranków". :)

      Usuń
  7. "Czas burzy" czeka już u mnie na półce, jednak, żeby dobrze zrozumieć tę powieść należy wcześniej przeczytać "Czas tęsknoty" :)
    P.S. Też uwielbiam ten klimat wojennych historii..
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Jednak "Czas burzy" dostałam w prezencie i nie doczytałam informacji o pierwszej części! :/ Mam jednak w planach ją nadrobić. :)

      Usuń
  8. Złodziejkę książek uwielbiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedyś rownież zaczytywałam się w literaturze, która opisywała XX wojnę światową. Aktualnie trochę od tych książek się oddaliłam. Nie wiem czy to z powodu nastroju, który nie jest w stanie udźwignąć trudności z jakimi musieli się zmagać bohaterowie tamtych dni, ale sięgam po nie zacznie rzadziej.
    Z tych trzech kojarzę "Złodziejkę książek", ale na razie nie czuję się na siłach po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ponieważ ja również miewam okresy, w których to rezygnuję z różnych, wcześniej czytywanych gatunków, a później powracam do nich ze zdwojoną siłą! ;D

      Usuń
  10. Nie przepadam za tą tematyką. Wolę poradniki zdecydowanie lub lekkie obyczajówki :)
    Recenzuję na etacie - pisałam o tym jakiś czas temu.
    OBSERWUJĘ i będzie mi miło, jeśli i Ty dołączysz do grona moich obserwatorów.
    wtrybieoffline.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to po poradniki sięgam sporadycznie. Choć takim na wysokim poziomie nigdy nie pogardzę. :)

      Usuń
  11. Konkurs udostępniłam i u mnie, a o książkach słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji czytać.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci je. :) Teraz jestem na etapie "Rzymskiego poranka". :)

      Usuń
  12. Złodziejka książek jest cudna ♥️

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja muszę mieć ochotę na takie tematy. Na pewno mam do przeczytania Złodziejkę.
    Dodaję do tych książek: Słowik - Kristin Hannah, Jej wszystkie życia – Kate Atkinson, Byłem numerem… historie z Auschwitz – Kazimierz Piechowski.
    Dwie pierwsze to książki fabularne, a ostatnia to reportaż. Polecam wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie i na pewno będę miała je na uwadze! <3

      Usuń
  14. Najbardziej chciałabym przeczytać Złodziejkę książek

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo nie lubię filmów o tematyce wojennej, natomiast w książkach taki wątek potrafi mnie bardzo pochłonąć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, nigdy nie myślałem, że tematyka wojenna może być tak interesująca! Co myślicie o tym, czy książki o wojnie powinny być obowiązkowe w szkolnej bibliotece?

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka brzmi intrygująco! Ciekawe, czy autor uwzględnił perspektywę cywili podczas wojny?

    OdpowiedzUsuń